Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marznę!!!


Zimno mi strasznie, niby kaloryfer ciepły, ale zlodowaciała jestem. Jak się siedzi ciągle na dupsku i przerzuca papierzyska to ciężko się zagrzać. Herbat wypiłam juz litr chyba i dobrze bo do toalety chociaż się przejdę. Tyle mojego ruchu w pracy.

Co do siłowni to dziwnie na mnie zadziałała. Byłam w piątek i myslałam,że w sobotę nie wstanę a tu niespodzianka. Byłam rześka i cały dzionek przebiegł ok. Ale niedziela.... tu juz nie było tak dobrze. Dopiero mi zakwasy wyszły, nie mogłam sie podnieść. Mąż się śmiał, że instruktor skoro chłop to tak mi dobrał ćwiczenia żebym mogła w sobotę posprzątać itd haha. Dzisiaj jest już dobrze, myślę że masaż mężowski obolałych kośći pomógł najbardziej.

Idę dziś walczyć dalej. Postanowiłam korzystać 2 razy w tygodniu z siłowni i 1 raz z tańców. W sumie 3 dni intensywnych ćwiczeń w tygodniu. Mam nadzieję, że moje męki dadzą pozytywne efekty. Zróbcie coś z tą pogodą, błagam...

O diecie nie piszę, bo nie ma o czym. Na szczęście nie obżeram się, ale upiekłam przepyszne ciasto z rabarbarem, niestety kilka kawałków trafiło do wygłodniałej paszczy. Ale już go nie ma więc więcej nie zjem, i to jest pozytywna wiadomość ;)

  • anushka81

    anushka81

    17 maja 2010, 20:43

    ja ruszam się dziś cały dzień a też zmarzłam strasznie. Oby w końcu wyszło słoneczko na dłużej :)

  • Zamiokulkas

    Zamiokulkas

    17 maja 2010, 12:17

    I juz nie grzeja niestety, a ja siedze w pracy w przemoczonych butach :( Oj, cos czuje, ze katar bedzie... Fajnie z ta silownia, mysle ze szybko zobaczysz zmiany w swoim ciele :) Pozdrawiam cieplo na rozgrzanie ;)

  • elkati

    elkati

    17 maja 2010, 12:15

    kaloryferów to przymarznąć można, o wspólnocie pisać nie będę, bo nie będę psuła sobie resztek humoru To będę zaglądać, żeby poczytać, co tam panie po siłowni słychać ;)

  • grubasekkkkk

    grubasekkkkk

    17 maja 2010, 12:09

    ja też zmarzluch jestem i marznę prawie zawsze .... pogoda straszna więc temu marznięciu tylko sprzyja niestety .... a jak zimno to człowiek najchętniej by nic nie robił tylko się objadał heheheh

  • savelianka

    savelianka

    17 maja 2010, 12:01

    tez marzne,wloczony mam caly czas piecyk elektryczny,a i tak palce odmawiaja posluszenstwa z zimna,i to ma byc maj....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.