Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hm...
17 maja 2009
Dwie rozmowy bez skutku. Doszliśmy z doradcą do wniosku,że może niepotrzebnie wspomniałam o studiach.Tym mogłam wystraszyć. Cóż...Nie ci to inni.
I tak jest całkiem w porządku.A może uda mi się zdobyć staż z tego projektu w dziale HR. Wiąże się to z tym,że wybrałam kierunek studiów już definitywnie. A mianowicie, będzie to zarządzanie zasobami ludzkimi.
Teraz tylko muszę wybrać szkołę,bo znalazłam tą specjalność w czterech.Ale jedna odpada z powodu kiepskiego dojazdu. Korci mnie Akademia Ekonomiczna, bo to państwowa uczelnia i może inaczej się potem trochę patrzy na absolwenta.Ale jest najdroższa i uczyłaby mnie ciotka Seby...Nie wiem,czy to dobry pomysł....
Ze spotkań z doradcą jestem bardzo zadowolona. Świetny facet,zaangażowany w to co robi i widać,że słucha co się do niego mówi.
Co do psychologów,nie komentuję.Bo nawet nie ma co.
Teraz czekają mnie znowu grupowe spotkania. Mam obrane dwa tematy szkoleń: negocjacje i rozwój zawodowy.
Maciek skończył 9 miesięcy.Ma 4 zęby,umie sam zejść z narożnika,zrobić papa jak ma na to ochotę i bije brawo,ale na razie bez okazji;).
Do tego dobija mnie swoimi porannymi pobudkami o 5 rano...:(
Muszę spróbować przyciemnić pokój,może pośpi chociaż do tej 6:30,jak spał kiedyś.
Wagi nie komentuję,bo znowu się rozbestwiłam trochę.:/
Jenny23
26 maja 2009, 17:22To niezlez tą rozmową o pracę :-) po prostu udaaj że wiesz na jakie stanowisko startujesz :-) heheh :-) Nie przejmuj się, jak nie ta to inna. Ty masz wieksze mozliwosci bo mieszkasz w wiekszej aglomeracji, a to moje zadupie ;-) to biedne jest w pracę. Ja z jednej strony cieszę się ze Konrad tak chętnie ssie pierś, ale z drugiej strony czasem juz brak mi na to cierpliwosci bo on czasem po godzinie by wisiał ,a jak mu zabiorę cyca to zaraz czarna rozpacz. Ale rośnie zdrowo, dzisiaj byłam z nim na pierwszym szczepieniu i badał go pediatra, i przez 3 tygodnie przytył 1 kg,teraz wazy równe 5 kg. Z Dawidem niby juz lepiej, ale on ostatnio jakis zgryźliwy sie zrobił, jest albo niemiły albo mówi rzeczy które mają mnie zdenerwowac, a jak próbuje sie dowiedziec co sie dzieje to on twierdzi ze ja wymyslam... brak mi słow juz czasami... Beznadzieja....
Jenny23
25 maja 2009, 12:05Mnie czeka szukanie pracy zaraz po macierzyńskim,bo wychowawczego nie dostane platnego. Wiec do konca sierpnia bede w domu a od wrzesnia musze isc do pracy i dziecko zostawiac mamie... szkoda slow - co to są 4 miesiace macierzynskiego... jak ostawic takie małe dziecko.... No ale co zrobic... Wcale mi sie nie usmiecha znow szukac pracy.... Superowo ze Macius jest taki bystry i świetnie sie rozwija :-) Pozdrawiam :-)
roxy1
17 maja 2009, 23:47gdybys potrzebowała jakichś notatek, książek to pisz, wiele rzeczy z zzl i doradztwa personalnego jeszcze mam i moge Ci bez problemu podesłać.A co do uczelni to jeśli masz wybór to bierz państwową, może bedzie trudniej studiować ale później za to łatwiej znaleźć pracę, no i w zzl ważna jest dobra znajomość chociaż jedego języka obcego, bez tego to ciężko o dobrą pracę, pozdrawiam.