Małe załamanie.
Prze ostanie dwa dni dieta sobie a ja sobie. Dziś rano waga i ups! Nie tak miało być. Wic teraz mobilizacja i do walki dalej dalej dalej. Kupiłam sobie shapa co by się bardziej nakręcić a wieczorem na Adua aerobik.
Od jutra będę dokładnie pisać pamiętnik może do mnie przypilnuje.