Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oj, niedobrze, niedobrze...


Brzuszek boli
1. przez objedzenie;
2. przez okresik.

Zła jestem na siebie :(
Muszę sie jutro jakoś oczyścić...choć siedzenie samemu cały dzień w domu temu nie sprzyja...
i dodatkowo cały dzień ma padać ;( tożto istna tragedioza!
Kefir, jogurt nat. i warzywa może pomogą...z sycącego śniadania (czyt. kasza manna/owsianka) nie zrezygnuję, bo potem będę głodna i zła - dodatkowo takie poranne posiłki bardzo dobrze działają u mnie na metabolizm :)

I hate this weather!
Mam głęboką i szczerą nadzieję, że Wam dziewczyny idzie lepiej :)

Dobrej nocy!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.