na pierogi mojej mamy... chyba jak zjem ze dwa czy trzy gotowane na obiad to się nie stanie
:P a co do dnia wczorajszego... to zjadłam ryz gotowany z warzywami na parze.. w sumie było małokalorycznie bo było trochę.. a syte jak cholercia... poćwiczyłam trochę mniej niż zwykle ale bolał mnie brzuch...
rachunek dnia :P
Ś: jeden sucharek z szynką
2Ś: brak
O: 3 pierogi gotowane
P:jabłko choć nie wiem czy mogę:(
K: sucharek z masłem i szynką i pomidorkiem
wiem mało ale nie chce nadwyrężać żołądka... lepsze to niż zupka chińska..:D
a jutro mam lasagne..na obiad z kapustą i warzywami w środku zawinięta w naleśnika:D taki inny przepis:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jamida
30 października 2010, 13:08też bym zjadłam pieroga:D ale niestety u mnie dziś w dimu tłuste schabowe