Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam problem z autem :(


szczęście w nieszczęściu auto zepsuło się na urlopie i przy mechanikowi i to tyle szczęścia reszta to kanał totalny naprawa będzie kosztować minimum 2000 zł cholera jasna skąd ja wytrzasnę taką kasę. wszystko co odkładałam na wakacje szlag trafi! a resztę to będę musiała pożyczyć cholera jasna!!!!

biegałam w pn i w środę wczoraj też (tj w piątek) po 4,5 km dziś tylko mel b zwłaszcza na brzuch niestety jestem w domu więc słodycze mnie otaczają a ja nie mogę się powstrzymać szklana pokazuje cały czas 79.9 już od paru dni czekam aż wreszcie zaskoczy. 

dobita jestem więc nawet ćwiczenia mnie nie cieszą czekam aż los się odwróci i przyjedzie ulga radość i spokój 

trzymajcie się ciepło 

A.

  • barbarossa1976

    barbarossa1976

    18 kwietnia 2015, 21:26

    ja sobie powtarzałam jak bedziesz wyglądać jak bedziesz jadla słodycze fuj nie jec i to działa jak zjem jednego cukierka i zaraz sie odechciewa

    • malafrida

      malafrida

      19 kwietnia 2015, 11:11

      na mnie to nie działa choć jestem świadoma że zaprzepaszczam swoją szansę na szczupła sylwetkę ale jestem po prostu uzależniona staram się z tym walczyć ale niestety czasem przegrywam :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.