dziś sobota dla mnie zawsze było to czas wyżerki by odreagować cały tydzień ale dziś tak nie było i jestem z tego dumna.
no prawie nie było. rano zjadłam kromkę chlebka potem koktajl z kefiru truskawek i banana na obiad zupa kapuśniaczek ale potem pół godziny słodyczowego szleństwa i skończyłam połówką pizzy było to o 16 a ja od tego czasu nie jestem w stanie nic zjeść jak kiedyś pisałam czasami jest tak że nażre się po południu i potem nie jem nic aż do następnego dnia. wiem że lepiej zjeść 5 małych posiłków ale ja tak po prostu nie mogę moja głowa musi czuć że się napchałam po prostu.
wczoraj w pracy zjadłam 1 bułkę i mały kawałek pizzy i ogórek więc nie za dużo wiec mogłam sobie na to pozwolić ale jutro czyli w niedzielę zważę się i zobaczymy czy wyrobiłam swoją normę na ten tydzień czyli zobaczyć 80 na szklanej :)
i było dziś 65 mni na rowerku stacjonarnym całe 500 kcal wg tego dziwnego ustrojstwa a od poniedziałku walka o zobaczenie 7 z przodu. kolejny tydzień z kg mniej.
Ewelina1104
24 listopada 2014, 21:18O matko tez bym zjadła pizzę :) ale znalazlam jej lepsza i niskokaloryczna wersje :) ja tez probuje bez jojo efektu wiec mam nadzieje ze taka pizza juz ze mna zostanie :)
malafrida
25 listopada 2014, 14:11powiem szczerze że nie wierzę w niskokaloryczne zamienniki bo to najczęściej kończy się tym że zjem więcej bo nie tuczy a bilans i tak wypada kiepsko. choć od czasu do czasu mały kawałeczek jeszcze nikomu nie zaszkodzi zwłaszcza że nie je się tego codziennie tylko np. raz w tyg. życzę powodzenia
studentka_UM_Lublin
23 listopada 2014, 14:52kochana, koniec z tym objadaniem się :) wcale się przecież po tym lepiej nie czujesz???? powodzenia! :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
malafrida
25 listopada 2014, 14:29postaram się , obiecuję :) a ankietę wypełniłam :)