Po weekendzie majowym zmotywowałam się i zrobiłam porządki w szafie, bo tak na dobrą sprawę wisi mnóstwo rzeczy, a chodzi się tylko w kilku ..
SZOK...
Mnóstwo, mnóstwo rzeczy, wrzuciłam pod łóżko z napisem "ZA MAŁE" ! "ZA CIASNE" ./. "NIE WEJDĘ W TO" !!
Boże, jak można dopuścić się do takiego stanu w rok... Coś super pasuje, baa nawet jest luźne, a teraz nie ma mowy, aby się w to wbić .. no chyba, że za 10 kilo ....
JESTEM ZAŁAMANA .. SOBĄ I TYM CO PO SOBIĘ WIDZĘ. .. Zwały tłuszczu i nic więcej .. Dziewczyny .. KOSZMAR !!
Louve1979
5 maja 2014, 23:37Znam ten stan, współczuję... Najważniejsze jednak, że przemyślałaś i zamierzasz coś z tym zrobić. Przy dobrych wiatrach za 3 miechy znowu wejdziesz w te ciuchy to nie wciskaj ich za głęboko pod to łóżko :)))
fasionistar
5 maja 2014, 10:30Hej, bedzie dobrze przeciez robisz cos z tym, nie przejumuj sie i uzyj tego jako motywacje do dalszej walki , napisz na pudelu za miesaic/dwa z powrotem do uzytku :)
aeroplane
5 maja 2014, 10:16Nie podchodz do tego w ten sposob, niech te ciuchy beda motywatorem, napedem do pozytywnych zmian :) Uda sie, i juz niedlugo bedziesz w nich smigac!
.Calorie.
5 maja 2014, 10:03Przestaaaaaaań :) To teraz raz dwa do ćwiczeń i niedługo wrócisz do tych "ciasnych" ciuszków :)
nicky13
5 maja 2014, 09:46Dobra, dobra, nie masz powodów do załamania! Już z tym przecież walczysz, prawda? Już zaliczasz spadki! Więc niech ten karton będzie dla Ciebie powodem do wzmożonej walki, a nie załamań czy pogardy dla siebie! To już przeszłość, teraz walczysz i musisz być z tego dumna, i uparta, by się udało tak, jak sobie tego życzysz! Ja mogę Ci życzyć tylko powodzenia, od Ciebie zależy - czy i co ze sobą zrobisz w najbliższym czasie. :)