Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8.


Dzisiaj dzień zleciał szybciutko. Przy usypianiu dziecka ja też zasnęłam... (spi) więc jak się podniosłam pozniaj to nic mi się nie chciało i zmieniłam trochę plany jedzeniowe jutrzejsze na szybsze w wykonaniu :p

Ćwiczeń znowu dzisiaj brak. Muszę się wreszcie zmobilizować do ruchu...🏃🤸🧘tylko problem w tym, że jakoś mi się nie chce i czasu mi trochę brakuje (zegar) dieta ok. Te 4 posiłki są spoko 😁

Podsumowanie dnia:

Dietawodaćwiczeniawieczorny nastrój
:D
 ;):?
(ziew)
  • Mama_size

    Mama_size

    31 lipca 2020, 10:25

    Też tak mam że uspie młodą a potem do garów, jak mi się przyśnie to czuję, że robię to za kare. Ale warto:) ważne aby wejść w rytm. Powodzenia

    • mal-gosiek

      mal-gosiek

      31 lipca 2020, 11:13

      No dokładnie, jak już zasnę to ciężko się zebrać do czegokolwiek, ale trzeba ;) dzięki i wzajemnie powodzenia

  • Janzja

    Janzja

    29 lipca 2020, 23:48

    Dietę żeby ogarnąć też czas to zajmuje. Wszystko po kolei :)

    • mal-gosiek

      mal-gosiek

      30 lipca 2020, 15:30

      wiem, to jest jeden z powodów, przez które moje wcześniejsze podejścia się nie udały

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.