Dzisiaj dzień zleciał szybciutko. Przy usypianiu dziecka ja też zasnęłam... więc jak się podniosłam pozniaj to nic mi się nie chciało i zmieniłam trochę plany jedzeniowe jutrzejsze na szybsze w wykonaniu
Ćwiczeń znowu dzisiaj brak. Muszę się wreszcie zmobilizować do ruchu...🏃🤸🧘tylko problem w tym, że jakoś mi się nie chce i czasu mi trochę brakuje dieta ok. Te 4 posiłki są spoko 😁
Podsumowanie dnia:
Dieta | woda | ćwiczenia | wieczorny nastrój |
Mama_size
31 lipca 2020, 10:25Też tak mam że uspie młodą a potem do garów, jak mi się przyśnie to czuję, że robię to za kare. Ale warto:) ważne aby wejść w rytm. Powodzenia
mal-gosiek
31 lipca 2020, 11:13No dokładnie, jak już zasnę to ciężko się zebrać do czegokolwiek, ale trzeba ;) dzięki i wzajemnie powodzenia
Janzja
29 lipca 2020, 23:48Dietę żeby ogarnąć też czas to zajmuje. Wszystko po kolei :)
mal-gosiek
30 lipca 2020, 15:30wiem, to jest jeden z powodów, przez które moje wcześniejsze podejścia się nie udały