Jestem na wakacjach na wyspie w Chorwacji i dietkuję.
Mąż mnie do tego zachęcił i to skutecznie, bo przez ostatni miesiac waga najpierw odrobinę spadła- 2 kg, potem wróciła na swoje miejsce aby nastepnie wzrosnąć o 3 kg.
A więc reasumując - nie chciałam chudnąć wcześniej i podjadałam, to teraz zamiast sobie pofolgować, dietkuję. Ale jestem z tego zadowolona.
Dzisiaj jadłam;
Sniadanie:
- owsianka z mlekiem, mała
- hiszpanski tost z czosnkiem, oliwą i pomidorem oraz drugi z pastą jajeczną
2 sniadanie
- ciabata z szynką,
- banan
Przegryzka:
- smoothie z banana, ananasa i pomarańczy (reszta jadła lody)
Podwieczorek:
- ser owczy - 4 maleńkie plasterki
Kolacja:
- gołąbek 1 sztuka -nietłusty
- marchewka surowa - 1 szt
-słonecznik prażony niesolony - garść
Dodatkowo piję wino, produkowane na tej wyspie, no tego to nie mogę sobie odmówić...
aniaczeresnia
25 czerwca 2018, 11:09Dla mnie niewyobrazalne, zeby sie odchudzac na urlopie. Dzielna jestes!
Majuniaa1
25 czerwca 2018, 22:04No, to już 2 raz, 2 lata temu też udało mi się. Jakoś jestem na wakacjach bardziej zmotywowana...
Trollik
24 czerwca 2018, 18:24A gdzie jestescie? My właśnie wróciliśmy z Puli udanego wypoczynku życzę
Majuniaa1
24 czerwca 2018, 22:11Povljana- na wyspie Pag :) Dzięki.
annaewasedlak
24 czerwca 2018, 13:35Udanego wypoczynku a u nas zimno tylko 13 stopni.
Majuniaa1
24 czerwca 2018, 22:11dzięki, niesamowita ta pogoda. 13 stopni? A chociaż pada?
annna1978
23 czerwca 2018, 22:43No pięknie:)))