Nie wiem od czego zacząć: ) Chaos żywieniowo- ćwiczeniowy przygnał mnie tu po dluzszym czasie nieobecności. Przybyło trochę kg ale to nie one są moją zmorą ostatnich miesięcy. Jest nim brak przemyślanego odżywiania. ..wstyd przyznać ale po okresie 'zdrowego' odżywiania myślałam,że dobre nawyki mam juz wykształcone. Nic bardziej mylnego. Zawsze przychodzi znużenie i chęć zaspokojenia kubków smakowych...i tak człowiek ulega i ulega...
Waga ok 62-3 kg.,brak ruchu..
Czas sie pomierzyć i rzucić w wir aktywności fizycznej w postaci YT -bowych filmików z Kołakowską lub tudzież inną panią: )
START!
barbra1976
5 listopada 2018, 23:53Byłam tu kilka dni temu, sprawdzić, czy piszesz :)
majrok
6 listopada 2018, 08:18Cieszę się,że jeszcze ktoś do mnie zagląda: )
Matylda111
5 listopada 2018, 21:30Trzymam kciuki. Mi też się przyda jakiś dobry przykład
majrok
6 listopada 2018, 08:19Dzięki Matylda: ) ja też liczę na dobre wzorce. Miłego ❣