Nie wstawiam tabelki, bo w tym tygodniu poza basenem (2x), rowerem i spacerami z psem niewiele się działo. Dietka też bez konsekwencji, słodycze były...w efekcie brak spadku wagowego. Waga strasznie skacze +/_ 1,5 kg
Waga 60,5 kg
W mojej głowie wciąż brak planu, motywacji, porządku z myślami nie tylko tymi związanymi z odżywianiem...nie wiem co się ze mną dzieje...
Dzisiaj w planach rower, spacer, jeśli się uda jogging ok 30 minut (3-4 km)
Miłej soboty