Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Jestem wielbłądem
16 lipca 2010
...nie wiem jeszcze tylko czy jedno czy dwu-garbnym :-) Moje ciało magazynuje wodę, puchnie, czuję się okropnie, do tego znowu migreny...niech te upały się skończą...Waga oscyluje w granicach 58 kg! Fakt, że pozwalam sobie na słodkie, ale za to jem zdecydownianie mniej, bo apetyt jakiś mniejszy...
edizaba
16 lipca 2010, 20:55to ja chyba też wielbłądem jetem, bo puchnę. Na wszelki wypadek się nie mierzę i nie ważę.