Dziś był zakręcony dzień . rano pobudka przed godz 4.50 bo musiałam zrobić fryzurkę i makijaż -w końcu po pracy wybierałam się na szalone zakupy,kiecka na BAL! Zabrałam z sobą moją chudą siostrzyczkę ,żeby doradziła która będzie dobrze leżeć . Od śmiania aż mnie boli brzuch , marzyłam o kiecce koloru ciemnego chabru była piękna ,ale nie wiem czy bym wytrzymała całą noc na wdechu , bo przy wydechu mogły moje piersi nr4 doprowadzić nie jednego starszego pana o bez bolesny zawał!!!! po prostu same prawie po wyskakiwały !!!! W końcu kupiłam ekstra kieckę i nie uwierzycie ale mi się PODOBA hura!!!! będę się świetnie czuła na balu bo będę pewna siebie!! po za tym dietkowo nie najgorzej jak na razie to super !! ale dziś przecież dzień Babci i jedziemy całą rodzinką po odwiedzać babcię moich dzieciaczków . .A babcia jak to babcia narobi różnych pyszności ,wiem będę ostrożna z tym podjadaniem ,a wieczorem gimnastyka mam ochotę dziś po ćwiczyć !!! ach kochani waga znowu drgnęła o kilogram HURA!! cieszę się że przy takiej ilości hormonów jak ja dziennie zjadam w ogóle udaje mi się coś zgubić.TO wszystko dzięki wam , dodajecie mi wsparcia .WSZYSCY jesteście SUPER!!!PA!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
revelka28
25 stycznia 2010, 21:24a kiedy będzie relacja z balu??? :) bo sie doczekać nie moge :)
gosiatalaga
22 stycznia 2010, 20:30cieszę się, że znalazłaś kieckę, gratuluje pozytywnego nastawienia o i to ja dziękuję, że jesteś... buziaki
revelka28
21 stycznia 2010, 23:26bardzo się cieszę, że udało Ci się kupić coś wystrzałowego w czym dobrze się czujesz :) zobaczysz, że bal też będzie udany :) Ja też pochłaniam ogromne ilości hormonów dlatego każdy zgubiony gram cieszy mnie jak nie wiem.. też się bałam, że waga nie drgnie.. oby do przodu :)))
Zolibom
21 stycznia 2010, 20:21Brawo! Nie ma to jak udane zakupy :) Teraz już tylko na bal musisz przygotować dobry humor. Co ja gadam! Przecież Ty zawsze masz dobry humor! No to dobra zabawa gwarantowana :D
anul1973
21 stycznia 2010, 19:52Te Babcine wypieki... och, kolacji nie zjem, taka wymiana. Cieszę się, ze dziś jesteś w dobrym nastroju. Trzymam kciuki za udany bal - och kiedy ja byłam... :(
zaba2112
21 stycznia 2010, 17:20podstawa to dobrze się czuć w "kreacji", pd razu pewność siebie inna i zabawa o niebo lepsza:)... a u babci ostrożnie, bo pokusa czeka na każdym talerzyku.... pozdrawiam:)