Uwielbiam chwile kiedy moja Myszka nie chce zasnąć. Cztery razy usypiała na rękach i cztery razy wpadała w krzyk jak ją odkładałam... Eh... No cóż.. czasem tak bywa. Ale nareszcie śpi. Zaraz się zabieram za prasowanie :) a później na sam koniec odkurzanie. Właściwie trudno sobie wyobrazić ile jest prasowania i prania przy małym dziecku :D Robię to teraz tak często, że nawet polubiłam prasowanie :P Oczywiście muszę mieć odpowiedni do tego nastrój. Zrobiłam sobie na razie kawkę, chwilę odpoczynku i włączam lubiony film do prasowania. Nie ma to jak prasowania, kiedy w tle leci Harry Potter, albo Saga Zmierzch. Fajna sprawa :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.