Jest bosko-poranna waga 67,7kg.....PROTEINY DZIAŁAJĄ CUDA
wczoraj 650 brzuchów i godzina cwiczen-jedyny grzech to 2 drinki wieczorkiem-sąsiad sprzedał auto i zaprosił....pędze na przedstawienie do przedszkola potem sie odezwę-kurka ale mnie ta waga ucieszyła, juz mi lżej-ale dalej walcze...pozdr
wczoraj 650 brzuchów i godzina cwiczen-jedyny grzech to 2 drinki wieczorkiem-sąsiad sprzedał auto i zaprosił....pędze na przedstawienie do przedszkola potem sie odezwę-kurka ale mnie ta waga ucieszyła, juz mi lżej-ale dalej walcze...pozdr
bajeczka675
20 stycznia 2010, 20:08Brawo. Chyba i ja musze spróbować tego Dukana, chociarz troszkę, to może mi waga ruszy w dół.
pikula
20 stycznia 2010, 13:04U taty na imieninach ! Ale co tam z życia również trzeba brać jakieś przyjemności ! Trzeba się rozluźnić czasem ! No w sobotę również bede rozluźniona hahahah !!! No i mam nadzieję że z zadowalającą wagą !! Pozdrawiam !
nextavenue
20 stycznia 2010, 11:19oj , a ja zanidbalam brzuszki, a one dzialaja cuda, szczegolenie w takej ilosci :))
boguniap82
20 stycznia 2010, 10:09w szoku jestem ja zwykle 100 brzuszków , max 200, a Ty aż tyle! PODZIWIAM :-)
aniula270684
20 stycznia 2010, 08:49JAK TY TO ROBISZ Z TYMI BRZUSZKAMI? PO PROSTU REWELACJA:)
klemensik
20 stycznia 2010, 08:47To faktycznie, że leci na łeb na szyję. Fajosko. Ja ograniczam węglowodany, ale czysta proteinowa to to nie jest:)