Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 maj


Chyba macie racje z tym zatrzymaniem wody. Wczoraj bardzo sie na siebie zdenerwowałam i zawzielam, jadłam lekko i mało jak ptaszek zrobiłam 15km na rowerku i byłam na cwiczeniach z takimi gumami-ale rewelacja mówię wam. czas szybko zleciał bo cos nowego. Pani prowadzaca powiedziala ze to są super cwiczenia dla kobiet, gdyz kształtuja typowo kobieca sylwetkę, juz po 5 razach widac róznice no zobaczymy. a teraz najwazniejsze
UWAGA: OD 17.00 NIE JADŁAM JUZ NIC. 
 
Dałam rade. a waga rano i tak była duza bo 68kg. postanowiłam ze przestaje sie wazyc co dzien bo to mnie tylko denerwuje,wazenie tylko w czwartki. Dzis tez bardzo uwazam staram sie jesc malutkie porcyjki i taak co 3 godziny. Wekend szykuje sie grilowy ale bede uwazac. w sobote szkoła juz mam troche dosc tyle zaliczen,ale jakos wytrwac trzeba.
Zbliża sie dzien matki, jak mi miło ze moge juz obchodzic takie swieto, to jednak przemile jest, choc przeczytałam ostatnio że z przeprowadzonej ankiety 45% kobiet chciało by w ten dzien odpocząc od swoich dzieci. Ja jak kazdy mam momenty że Maja daje mi w kosc i mam dosc ale sa kótkie i szybko mijają. To chyba normalne.

WCZORAJ OBLICZYLAM ZE ZOSTAŁO MI 43 DNI DO WYJAZDU NAD MORZE-OLABOGA MAM 43 DNI NA WYRZEZBIENIE BRZUCHA, ROBIE CODZIEN BRZUSZKI ALE OD DZIS ZWIEKSZAM ICH ILOSC-ZAPRASZAM CHETNE DO CWICZEN RAZEM ZE MNA I CHWALENIA SIE ILE ROBICIE.

ACH 43 DNI I PLAŻOWANIE

  • marina69

    marina69

    22 maja 2009, 15:14

    a wiesz ze przez cwiczenia miesni robia sie silniejsze i tym samym ciezsze !!!zycze wytrwalosci!!!!Buziaki na weekend!!!!

  • ankoran

    ankoran

    22 maja 2009, 15:10

    ja "brzuszkuję" średnio 100X dziennie,wieczorkiem,razem z maluchem, który strasznie postękuje,ale to jest urocze w wykonaniu "4"-latka,pozdrawiam i ćwiczę brzuszki z Tobą,pa - Ania

  • nextavenue

    nextavenue

    22 maja 2009, 14:30

    43 dni - jak sie zawezniesz to zdazysz z tym brzuchem :))...trzymam kciuki , a waga pewnie spadnie w najlblizszych dniach...U mnie chyba sie powoli rusza bo widze jakies efekty :)). milego dnia

  • joowi

    joowi

    22 maja 2009, 14:29

    ok, jak zjem cos po ....18 :D (nie bądź juz taka nieczuła dla mojego żołądka hahaha) to pozwolę Ci wymyślić dla mnie karę ;)

  • joowi

    joowi

    22 maja 2009, 13:52

    No to możesz sobie dodatkowo strzelić a6w akurat 42 dni :))) Ciesze się ze psychicznie już jest lepiej, bynajmniej tak wnioskuję :) podziwiam Cie za to niejedzenie po 17, bo ja wtedy wymiekam. Ale dziś będę brała sobie ciebie za przyklad i może się uda :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.