Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no, nie jest dobrze....

Laska izunia ma racje :) Bierz sie za siebie

Kozchana pomyśli ile jesz to wsrętnie pyszne uzalezniajace psychicznie jedzenie? 2 min :)?? Przekładaj długoterminowe zyski nad krótkoterminowe.

Kochana weź kartkę i długopis napisz na niej dużymi literami dlaczego się odchudzasz a pod spodem co jesteś w stanie zrobić, żeby osiągnąć ten cel i czytaj ją codziennie rano mam nadzieję, że Cię to bardziej zmotywuje

Kochana bierz się za siebie, nim się obejrzymy wiosna przyjdzie ;))

"Zajadam się"??? Co to ma być????!! Proszę mi tu natychmiast odstawić te wstrętne kaloryczne rzeczy, przecież Ty wcale ich nie chcesz hehe :P ;-) Kochana, dawaj dawaj, bo już śnieg topnieje, zaraz wiosna! ;-)

wesele ??? czyli też masz jakiś"drugoplanowy" cel, jak ja. Oprócz tego by być zdrowym, szczupłym, pięknym i ładnym :) Powiem Ci tak, zawalałam dzień po dniu, jak dobrze z rana szło to musiałam przywalić wieczorem, lodami, chipsami albo czymś innym. Bo co z tego, ze zjadłam dobry obiad, jak wpadły potem niedozwolone rzeczy, albo innym razem zdrowy obiad, tylko czemu podwójna porcja :( ALE Od dwóch dni jestem zadowolona, zaczęłam pilnować regularnego jedzenia - to przede wszystkim, a reszta sama przyjdzie. Życzę wytrwałości. Buźka

już tyle kg poszło w zapomnienie!zbierz się w sobie i wracaj na tor! mnie motywują zdjęcia super lasek:)większośc z nich ciężko pracuje na taka sylwetkę i widac że warto!kiedy tak się napatrzę na te zdjęcia to nic mnie nie zmusi to zjedzenia czegoś kalorycznego itd! Dasz radę!