Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maryja do boju!


Przetrenowana leżę w łóżku i pluję sobie w brodę. Wszystko mnie boli i zmęczenie sięga zenitu. No i nie jest to najprzyjemniejsze zmęczenie na świecie.
Ale cóż...cierp ciało, skoroś chciało. Mam tylko nadzieję, że wyciągnę z tego przetrenowania odpowiednie wnioski.

No i cóż...diety drugi tydzień trwa, waga spada jak ta lala, a i jedzenie dobre i szybko można je przygotować i słodkiego się nie chce, jedynie od czasu do czasu walczę z pokusą, czyli zamówieniem pizzy. Niestety w sobotę (PÓŹNYM WIECZOREM...o zgrozo!!!) pokusa wygrała. Uwielbiam pizzę!!! Cholerka...

Ale poza tą jedną porażką wszystko idzie zgodnie z planem. A w torebce zawsze się znajdzie plastikowy pojemnik z pokrojoną marchewką, selerem i rzodkiewką na nagłe napady głodu.
No nic. Pierwsze dwa tygodnie. Zobaczymy co będzie dalej. Trzymam za siebie kciuki bo cel jest zacny - 55 kg, być pierwszy raz w życiu szczupłą (ciekawa jestem jak to będzie?), ćwiczyć regularnie i nie wracać do stanu wieloryba.

DAM RADĘ!!!!
  • fitnessmania

    fitnessmania

    19 września 2013, 16:20

    Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?

  • DorotaJ.

    DorotaJ.

    18 lipca 2013, 20:37

    Na pewno dasz radę !!! Powodzenia !!

  • SkinnyLove

    SkinnyLove

    18 lipca 2013, 18:25

    powodzenia i wytrwałości :)

  • majaszek

    majaszek

    18 lipca 2013, 15:44

    Tak, na zdjęciu to ja :) I dziękuję za komplement! No właśnie wczoraj znalazłam przepis na pizzę z patelni i nie zawaham się go wykorzystać :)

  • Agacia280

    Agacia280

    18 lipca 2013, 15:41

    Powodzenia ;)

  • mentalna_kanadyjka

    mentalna_kanadyjka

    18 lipca 2013, 15:36

    p.s. jeśli na profilowym to Ty, to jesteś bardzo ładna :P kolejna motywacja, choć podejrzewam więcej Ci nie trzeba. na moim profilowym to nie jestem ja, jakby co ;)

  • mentalna_kanadyjka

    mentalna_kanadyjka

    18 lipca 2013, 15:34

    haha :D stan wieloryba za pewne niedługo pozostanie już daleeeeko hen za Tobą jeśli będziesz się nadal trzymać z dietą i ćwiczeniami :) może próbuj sobie robić pizzę w domu? taką wiesz... zdrową :) kiedy byłam w sanatorium kiedyś na odchudzaniu, to czasami na obiad podawali taką pizzę i była dobra. po co sobie odmawiać? :P wystarczy zamienić gorsze na lepsze ;) dasz radę na pewno. powodzenia :)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    18 lipca 2013, 15:29

    do boju!;-) trzymam kciuki;-D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.