W końcu mam chwilkę, aby coś wyskrobać:)
Weszłam na wagę - wynik minus 1kg:) powód do radości?? może nie koniecznie, ale coś zaczyna się dziać:) na pewno motywacyjny do dalszego działania:)
Jak na razie piwo odstawiłam całkowicie i widzę duże zmiany nie mam już tak wysadzonego brzuszka
Staram się systematycznie ćwiczyć i jak na razie udaje mi się :)
6:30 20minut truchtu z psami
około 19:00 100 brzuszków na piłce
30 pompek również na piłce
30 uniesień bioder z zatrzymywaniem w górze
30minut pilatesu
mój mały sukces został osiągnięty w tym tygodniu oby tak dalej!!!!
Życzę wszystkim Vitalijkom powodzenia i pozdrawiam Was gorąco
Weszłam na wagę - wynik minus 1kg:) powód do radości?? może nie koniecznie, ale coś zaczyna się dziać:) na pewno motywacyjny do dalszego działania:)
Jak na razie piwo odstawiłam całkowicie i widzę duże zmiany nie mam już tak wysadzonego brzuszka
Staram się systematycznie ćwiczyć i jak na razie udaje mi się :)
6:30 20minut truchtu z psami
około 19:00 100 brzuszków na piłce
30 pompek również na piłce
30 uniesień bioder z zatrzymywaniem w górze
30minut pilatesu
mój mały sukces został osiągnięty w tym tygodniu oby tak dalej!!!!
Życzę wszystkim Vitalijkom powodzenia i pozdrawiam Was gorąco
wojnierz
18 lutego 2013, 13:12na zadyszkę pomaga mi unormowany oddech. staram się przez cały czas biegu oddychać tak samo. Dodatkowo pozwala mi to na oderwanie się od rzeczywistości i myśli" że już nie mogę, nie dam rady, chce do domu" :) trzymam kciuki :)
grubas002
16 lutego 2013, 10:54-1kg to wielki powód do radości :) powodzenia :)