Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17/30


1. Wyspałam się.:D
2. Zapomniałam o wczorajszym dniu.(slonce)
3. Doprowadziłam dom do porządku.(kwiatek)
4. Zjadłam mini chałwę (z "Biedronki", na wagę, = 98 kcal) na II śniadanie/przekąska do 100 kcal. Tak bez problemu wystarczyła tylko jedna, jedyna.:D
5. Odpoczywam od pół godziny. Wolne do jutra rana.;)

Wczoraj kalorie poniżej zakładanych 1400, bo nie zjadłam (z powodu "dołka") kolacji. Na obiad - o 17-ej - 3 cieńkie, beztłuszczowe naleśniki z dużą ilością twarogiem. Po obiedzie zabrałam się za porządki w domu (parter). Nie ćwiczyłam wczoraj, nalatałam się z odkurzaczem i mopem. Poprzednie dni ćwiczyłam, nawet przez godzinę.

Dzisiaj jeszcze nie dobiłam do 1000 kcal. Zjadłam już 3 posiłku, kolację zjem ok. 19-ej (ok. 300 kcal). Będzie dobrze.

Codziennie udaje mi się w wystarczającej ilości zaspokoić BWT.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.