Od dzisiaj zaczynam codzienną lekką gimnastykę - dla zdrowia. Zdrowie to główny cel, a jak dzięki temu minie zastój, to będzie jeszcze lepiej. Jak na początek będę ćwiczyła uproszczoną wersję "deski", marsz w miejscu oraz wykonywała ćwiczenia "na zawsze płaski brzuch". Czas: godz. 19-ta. Ponadto nie zrezygnuję z codziennych marszów.
Śniadanie (godz. 11-ta): jajecznica z 2 jajek + bułka grahamka cienko posmarowana masłem. Obiad (godz. 15-ta): 10 pierożków ze szpinakiem (300 kcal) + kisiel (ok. 5 łyżek, na słodziku) z koktajlem z malin (mleko, stewia, cukier waniliowy).
Deszcz pada od samego rana. Nie mogę zebrać malin.
lukrecja1000
7 września 2015, 05:41brawo za postanowienia...zycze Ci by realizacja przebiegala pomyslnie;-) Julita