ale dalej zastój! Trwam w postanowieniu. Wiem, że kiedyś skończy się zastój wagi i czekam na spadek.
Rewelacja! Spodnie spadają mi z tyłka i wiele ludzi mówi mi, że schudłam. Czyli chudną, bo znikają centymetry. A waga nie jest dla mnie aż tak istotna, bardziej chodzi mi o wygląd: zmniejszyć obwód w pasie, zlikwidować oponkę i spłaszczyć brzuch - do w miarę zadowalających efektów brakuje mi około 5 kg (9 kg będą ostatecznym sukcesem).