Chyba coś mnie wzięło, jakiś wirus albo zatrucie. Od wczoraj czuję się kiepsko, ból brzucha i żołądka.
Waga rano 96,3. Więc bardzo pozytywnie. Dziś zjadłam koło 700kcal i chyba nic już więcej nie wejdzie. Rano kanapka jak jeszcze się czułam w miarę dobrze. Potem jeżdżenie w brzuchu i żołądek ciśnie.
Takie życie.
Zdrówka dla Was i sukcesów!
Marieke
25 marca 2024, 18:59Niech szybciutko to minie, zdrówka!