Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień którys z kolei....
16 marca 2006
Motywacja mi sie poprawia- juz wszyccy zauwazaja ze chudne! Tylko.... No wlasnie. Drakonsko trzymam sie podanej diety. Ani kawalka slodkosci, ani kropli alkoholu i nawet owocow ponadplanowych nie jjem (a ze czesto zapomninam i o tych planowych :)). Surowki niestety nie wszystkie chca mi przejsc przez gardlo - robi mi sie niedobrze wiec nawet ich nie robie juz. A tak poza tym to... Ograniczam sie bo 28 marca trzeba bedzie zjesc cos normalnego. Mam przyjecie na ktorym musze byc i nie wypada nic jesc :) Moze sie uda nie objesc za mocno...
alex612
24 marca 2006, 11:51powiedz mi jak ty to robisz z etak chydniesz, bardzo ci zazdroszcze....stosujesz jakas dietke????pozdrawiam
tasior85
17 marca 2006, 13:37o matko, jak ja Ci zazdroszcze ze kiedy widzisz efekty, to sa one dla Ciebie motywujace! ja niesety jak widze efekty to sobie mysle, ze teraz juz sama bede sie robila coraz piekniejsza i szczuplejsza i rzucam sie na zarcie:) znaczy juz tak nie jest, ale caly styczen i polowe lutego niezle sobie dogadzalam:) ale juz wzielam sie za siebie. Jesli chodzi o Twoja rade, zebym udala sie do dietetyka, to wydaje mi sie, ze narazie to nie jest konieczne w moim przypadku. teraz metoda prob i bledow znalazlam metode dla siebie, jesli mimo wszytsko okaze sie nieskuteczna, to na pewno pojde do lekarza:) Życze Ci powodzenia w dalszej walce i bede sledzila Twoje postepy:)
pokahontasss
17 marca 2006, 11:38jak obie postanowisz to napewno się uda :) 3mam kciuki za Ciebie. Fajnie sie człowiek czuje jak widzi efekty :D a jeszcze jak przymierzy spodnie a ona lataja :D to normalnie boskie uczucie :D życze efektów... :) a ja źle sie czuje bo no cóż.. okres mi wpadł w droge :] pozdrawiam :*:*:*
kknaZioom
16 marca 2006, 16:18no cozz..cos za cos..ale chyba warto :)) no wlasnie..a moj tato ma imieninki w sobotke..a 25 mam urodzinki..łaaah no masakra..ale dam rade na pewno ;)) terazz juz nie ma mocnych..z reszta "wszyscy tu-DAMY RADE"