Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 44 lat |
| Miejscowość | Warszawa |
| Wzrost | 174 cm |
| Masa ciała | 111.00 kg |
| Cel | 75.00 kg |
| BMI | 36.66 |
| Stan cywilny | Panna |
| Wykształcenie | Niepełne wyższe |
| Aktywność zawodowa | Powiem później |
| Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Imię dostałam chyba na cześć bohaterki Poskromienia Złośnicy i czasami dokładnie taka jestem. Na ogół trudno mnie zdenerwować - przecież nerwy szkodzą tylko mnie wiec po co? ale jak już się to komuś uda.... Uciekać!! Uwielbiam czytać książki, uczyć się języków obcych (już znam 3), tańczyć, pływać i podróżować.... Jestem znany obieżyświat, mieszkałam w Grecji, na Cyprze, na Białorusi i kto wie gdzie jeszcze mnie nie było :) Jestem troszkę leniuszkiem jeśli chodzi o ćwiczenia ;) ale mam nadzieję że się przemogę... Uwielbiam gotować, chociaż tak tylko dla siebie to nie frajda... W związku z pracą mieszkam teraz w Warszawie ale prawie co tydzień podróżuję via Mazury... Lubie wodę...
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
po zakończeniu poprzedniej sesji z Vitalia przytyłam znów wszystkie kg które straciłam :(. próbowałam diety warzywnej ale niestety jak dieta monotematyczna to wtedy nachodzi mnie ochota na wszystko inne.
Pozniej pod kontrola lekarza bralam proszki wspomagające odchudzanie Zelixa 10mg. Pomogło - z 92 kg jest 87.5. Nie chcialo mi się tak bardzo jeść wiec spokojnie mogłam zmniejszyć porcje jedzenia. W pewnym momencie okazalo sie ze proszki sa 'be' wiec przestalam je brac i tu bez niespodzianki znow przytylam.
Muszę znów dostać jakiegoś motoru wspomagającego żeby zacząć kolejna może tym razem skuteczna dietę. Pracuję od 9.00 do 17.00 a często i dłużej więc w domu bywam ok 18.00 i później. Nie mam czasu a najczęściej ochoty aby wszystie składniki dokładnie stac i odmierzać gotując i szykując jedzenie na następny dzień, dlatego najczęściej po prostu łapię co jest w lodówce. 
