hej
Nie prowadziłam diety jak trzeba długi weekend niestety popadłam pokusie słodkości i waga praktycznie nie spadła.Jestem zła na siebie ,że nie daje rady...
Od dzisiaj znów dietkowo musze sie wziąść w garść!
Co do wyzwania to też ostatnie 2 dni nie ćwiczyłam...
Chyba za dużo sobie zaplanowałam i nie daje rady...ten tydzień skupie sie na mięśniach brzucha.
Waga wagą ale najbardziej i tak przeszkadza mi brzuch ,bo przed ciążą wprawdzie nie bylam szczupła ,ale zawsze mogłam sie pochwalić proporcionalnie szczupłą talią i płaskim brzuchem.