A ja dzisiaj rano zobaczyłam na wadze trzy piękne bałwanki i mogę zaśpietwać "Były sobie bałwanki trzy" tylko w piosence były świnki a ja juz nie chcę być świńka . Jak narazie pogoda piękna można trochę jeszcze pogimnastykować się przy pracach przy domowych , których nie brakuje. Wczoraj scinaliśmy wiiiiiiiiiieliego świerka przy domu i tak się naciagnełam ,że nie mogę sieruszać ale myślę że i kalorii też wiele straciłam i po obżarstwie w ostatnim tygodniu waga była łaskawa i pokazała wprawdzie nie rewelacyjny rezultat ale zawsze na minus 0.7kg . przed nami tyle wolnego wprawdzie groby należy odwiedzic tescia lutro bo dalej i nie chciałabym sie spotkać z była teściową oraz byłym (jedyna godną osobą w rodzinie był teśc) rodziców to już w niedzielę i poniedziałek bo na miejscu a również dużo dalszej rodziny nazbierało sie juz sporo i ciagle przybywa .Mój ojciec mówił że w pewnym wieku ma się juz wiecej znajomych na cmentarzu niz na ulicy i chyba cos wtym jest. Potrzebna ta chwila zadumy w tej codziennej gonitwie.Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego dietkowania . Mnie bedzie trudno bo przyjechała córka i trzeba ja wyprowiantowac bo we wtorek wraca na studia i następnie przyjedzie chyba dopiero na święta więc będzie gotowanie smarzenie próbowanie, kosztowanie itd a dietka będzie stała w kacie i będzie mi sie przyglądać spod łba ale będę sie starać jak próbować to ciut , ciut lub będę wykorzystywać w tym celu innych domowników.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
JohnRej
29 października 2010, 21:51Pięknie Ci idzie (spada, he, he ... ), gratuluję!
bebarba
29 października 2010, 18:26marzenie, marzenie....:) Pozdrawiam!
stenigna
29 października 2010, 15:20Jest coraz lepiej i ciesz się z tego co już osiągnęłaś ,a dasz radę więcej .Gimnastyka w pracach przydomowych ułatwi zadanie.Pozdrawiam cię i życzę powodzenia