W pracy wir ale jest moj kuzyn od tyg i sprawdza sie w stu procentach
. Mimo ze nie mowi po ang ale ja jak przyjechalam te nascie lat temu tez nie mowilam.
Z tym ze nie wiadomo na jak dlugo będzie i tu zaczynaja sie schody bo w czerwcu moj malz
Ma wesele brata i ktos nas musi zastapic na ok 2 tyg a w czerwcu nie ma takiego ruchu wiec
Nie ma co sie bac.
Dieta prawie dobrze dzis 98.2 i mnostwo ruchu w pracy mimo ogromnego ziabu i przedwczoraj byla Chodakowska i dzis bedzie. Zeby w koncu zobaczyc 97. Mama mi przyslala paczke chyba juz pisalam albo i nie. Zielony jeczmien bede pic i aloes i pije hetbatke z suszonego hibiskusa i owocow goji. Samo zdrowie. Ten jeczmien ma pomoc w spalaniu tłuszczu. Sie zobaczy.
Zakupy juz czesc zrobione na swieta ale stawiamy na relaks odpoczynek a nie obzarstwo. Musze podtuczyc mojego malzonka jedynie bo mi schudl na tej myjni ale on to taki człowiek energia tzw.adhd.
Jutro mam offa z pracy bo bedzie jeszcze szkot. Jade zawiezc dzieci do polskiej szkoly na 9.15 i odbior jest o 12 takze minimum do 11.40 szaleje po shoppingu. Pozdrawiam i zycze milego piatku
gosiulek1
2 stycznia 2015, 17:40Widzę, że wróciłaś do gry. :) Brawo. Oby Nowy Rok przyniósł Ci jeszcze lepsze efekty. :)
FrAkASA
30 grudnia 2014, 19:30Cześć Iskierko :*:*:*:* dziękuje za piękny komentarz. Tobie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) na pewno Ci się uda !!! Mogę Cię wspierać i motywować jeśli tylko chcesz :) ja nie czuje się na diecie, a jestem mega szczęśliwa i zakochałam się w sporcie...czy to grzech :D ? Mam nadzieję, że nie :)...jutro idę biegać z okazji Sylwestra. 3Maj za mnie kciuki... buziaki!!!!!!!!!
hogata1
25 grudnia 2014, 21:55Wesołych Świąt :))))