Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie słoneczka


Ja juz dwa razy dzisia wybiegana i o 6 i o 20. Czuje sie wysmienicie. Tylko waga nie taka jak potrzeba bo wczoraj wpadło nie to co powinno a przeciez trudze sie z bieganiem i musze rano wstawac czasami sie nie chce a glupie zarcie potrafi tak posuc szyki. jak to? jedzenie ma mna zadzic? O nie . Ja sie nie dam . W koncu 1 czerwca miala byc ladna waga i co? Gdzie moje starania? Motywacja jest wiec co ze mna? Biore sie w garść i nie dam sie jedzeniu!!!!To ja mam byc górą. I jutro rano biegi. zamowilam sobie tez fat burner wspomagacze spalania tluszczu po wysilku. Moze wy nie wierzycie ale ja tak. To ma na pewno jakis sens. A jak nie to wiara w cos czyni cuda. Wago spadajjjj ty jedna ty. Dieta w ryzach i basta. Ostatnio zajadam sie truskawkami zaczal sie nawet sezon nawet tu w UK . Robimy z Dawidkiem koktajle. Juz niedlugo koniec szkoly tutaj bo 4 lipca aaa i mamusia moja i tatus przlatuja 24 czerwca na mc w odwiedziny i potem zabieraja dzieciaki do PL a my dojedziemy samochodem za 3 tyg. bede zasuwac na myjni takze mysle ze waga jeszcze zleci. To tyle u mnie. Buziulki. Dobranocka.

  • inesa75

    inesa75

    30 maja 2014, 13:06

    super ci idzie :)

  • agus2006

    agus2006

    29 maja 2014, 16:46

    Nie nawidze biegac, wszystkie cwiczenia moge wykonywac oby nie biegac. Tobie zycze zapalu i powodzenia w dietce. Moze sprobujesz South -Beach, tam chociaz nie chodzisz glodna. Tydzien i 2kg polecialo.

  • marcelka55

    marcelka55

    29 maja 2014, 15:24

    Oj masz Ty zaparcie do tego biegania! I świetnie!

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    29 maja 2014, 07:30

    a moze za duzo biegasz i waga temu oporna a za malo jesz? mimo wszystko trzymam kciuki za spadki wagowe

  • wiosna1956

    wiosna1956

    28 maja 2014, 23:43

    zatem trzymam kciuki...............

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.