3 listopada
No więc trzeba spiąć pośladki i do dzieła .
Tak tylko się mówi, zobaczymy co będzie czas pokaże....
I planuję jeszcze jedną rzecz robić a mianowicie wrócić do ćwiczeń z Ewą Chodakowską w domu.....mam obawy czy mi się uda
...........och, poniedziałek wieczór, wróciłam z pracy, nie mam ochoty na ćwiczenia , ale mam ochotę na żarcie....to po tych wolnych dniach w których sobie trochę pozwoliłam........i dziś też zjadłam.
No cóż, jutro bardziej zepniemy pośladki
4 listopada
Nic ciekawego się nie działo, nawet nie było OK, bo troszkę pofolgowałam (ciastka).
Ale powiem szczerze, że tak sobie pomyślałam, że jak będę kontrolować codziennie wagę to dam radę
Postawiłam sobie cel na koniec listopada i do niego dążę
5 listopada
Dziś już zdecydowanie lepiej - dzień dietkowy - jestem zadowolona .
Wczoraj i dzisiaj nie było ćwiczeń, ale w pracy tak pracowałam , że sporo tych kalorii poszło precz
6 listopada
Zakręcony dzień W pracy robota na maxa , ale fajnie lubię to
Dietkowo dziś rónież OK
amoniak65
8 listopada 2014, 07:58Powodzenia. A powiedz, gdzie kupujesz dodatkowe godziny na to wszystko? Bo przecież jeszcze biegasz, i trzeba się zająć i domem, i sobą...
Magga74
8 listopada 2014, 09:04Ostatnio biegania nie było, przyznam szczerze, ale wcześnie wstaję, może dlatego?:))
brugmansja
7 listopada 2014, 23:35Po kilku słabościach - powrót do dyscypliny i to mi się w Tobie podoba!