Już jestem w domu po wyjeździe , jeszcze tydzień urlopu mi został nim powrócę do pracy.
Wróciłam do domu i waga poszła w ruch...:)
No nad morzem tyle było tych lodów, szejków i innych wspaniałości , że liczyłam na 2-3 kg na plusie , a tu taka niespodzianka
0,5 kg mniej niż tydzień temu , spokojnie mogę dalej przesunąc pasek
Oooooo jaka to przyjemnosc
A jutro na spokojnie przygotowania do diety WO
leon42
27 lipca 2014, 20:50Szczźśliwie w domu plus dobra wiadomość...udana niedziela :))
witaaminkaa
27 lipca 2014, 19:03Takiej to dobrze i skorzystała z łakoci i jeszcze jej pół kg ubyło
Magga74
27 lipca 2014, 19:52Tez sie zastanawiam jak to mozliwe, a jednak ;)