Musiałam sprawdzić, który to dzień dietkowania, bo się pogubiłam.
Status: Jem czysto, nie zawsze idealnie, ale zdrowo na pewno. Wczoraj np. zjadłam ciut za dużo owoców i trochę mało warzyw.
Wtorek:
1. Śniadanie: Kawałeczek kiełbasy / owsianka na mleku / pomarańcza
2. II śniadanie: Nektarynki
3. Obiad: Rukola / indyk w musztardzie / ananas / oliwa z oliwek
4. Podwieczorek: jabłko
5. Kolacja: Zupa selerowa (z marchewka, cebula, porem, maslem) - 100% wege / orzechy włoskie
+ kawy z mlekiem
Total:
1707 kcal / 87,2 g białka / 80,6 g tłuszczy / 173,9 g węglowodanów
Środa:
1. Śniadanie: Kawałeczek wędzonego boczku / serek wiejski / borówki / nektarynka
2. II śniadanie: Jabłko
3. Obiad: Krewetki tygrysie / papryka czerwona & zółta / pomidor / ananas
4. Podwieczorek: ... zobaczymy
5. Kolacja: Zupa selerowa (z marchewka, cebula, porem, maslem) - 100% wege / parówki z serem / masło / wafle ryżowe
+ kawy z mlekiem
Total :
1680 kcal / 106,5 g białka / 85,2 g tłuszczy / 129,1 g węglowodanów
Wczoraj byłam na sztangach.
Zwiększyłam obciążenie o 1,25 kg na rękę. Zakwasów specjalnych nie mam, ale czuję dziś zmęczenie mięśni. Mąż mnie wyciąga w góry, wycieczka na sobotę jest już zaplanowana. Jutro najchętniej bym się wyspała, a wygląda na to, że będę spacerować jakies 20+ km.
Moze na wadze nie ma spektakularnych wyników, ale zanotowalam, ze guziki od koszul na biuscie juz nie chca strzelac, tak wiec, cos sie dzieje w kwesti wysmuklania sylwetki.