Wczoraj po powrocie z roboty byłam tak zmęczona i obolała, że padłam, padłam tylko na 30 min, przed stepem, a potem wstałam anulowałam rezerwację na step i poszłam dalej spać. Spałam od 19 do 6 rano! 11h!
Rozebrało mnie ogólne zmęczenie po ostatnich dniach ćwiczeń połączone z wyczerpaniem organizmu z powodu @, no i jeszcze ten ból głowy.
Trzeba ten wczorajszy step jakoś dziś nadrobić. Więc albo pójdę na jakieś zajęcia, albo pobiegam dziś i poćwiczę w domu.
Waga się uparła, nic nie leci, to znaczy leci, spadło 200g, ale co to za spadek?
Wczoraj trochę więcej zjadłam - 1659kcal.
Na obiad miałam wczoraj tortillę, z sałatą, pomidorem, kurczakiem w takiej mieszance musztardowej - musztarda chrzanowa + francuska + trochę oliwy z oliwek. W tortilli ten kurczak zalany sosem z jogurtu naturalnego i musztardy francuskiej z odrobiną miodu i octu jabłkowego.
Bardzo lubię dodatki Kamis, chyba to polska firma, ale jak przyprawy biorę to zwykle kamis, i przepadam również za ich musztardami.
Ps. Trzymajcie kciukasy zebym sie w weekend nie objadła
Rozebrało mnie ogólne zmęczenie po ostatnich dniach ćwiczeń połączone z wyczerpaniem organizmu z powodu @, no i jeszcze ten ból głowy.
Trzeba ten wczorajszy step jakoś dziś nadrobić. Więc albo pójdę na jakieś zajęcia, albo pobiegam dziś i poćwiczę w domu.
Waga się uparła, nic nie leci, to znaczy leci, spadło 200g, ale co to za spadek?
Wczoraj trochę więcej zjadłam - 1659kcal.
Na obiad miałam wczoraj tortillę, z sałatą, pomidorem, kurczakiem w takiej mieszance musztardowej - musztarda chrzanowa + francuska + trochę oliwy z oliwek. W tortilli ten kurczak zalany sosem z jogurtu naturalnego i musztardy francuskiej z odrobiną miodu i octu jabłkowego.
Bardzo lubię dodatki Kamis, chyba to polska firma, ale jak przyprawy biorę to zwykle kamis, i przepadam również za ich musztardami.
Ps. Trzymajcie kciukasy zebym sie w weekend nie objadła
aniiulka
22 września 2012, 12:33wow, robisz wrażenie samozaparciem, oby tak dalej. nie można przesadzać, więc dobrze, że odpoczęłaś porządnie, widocznie Twój organizm tego potrzebował:-) 3mam kciuki.
erta10
21 września 2012, 12:20Dobrze zrobiłaś, że dałaś sobie odpocząć- w końcu Twojemu organizmowi też się to czasami należy. No, byle nie za często! :D co prawda musztardy z Kamisa nie znam, ale fakt, że przyprawy mają świetne :D
malamarta
21 września 2012, 11:13Dzięki kochana!
malamarta
21 września 2012, 11:01Teraz mam spokój...ale...mam dużo pracy i chyba ze 100 pytań do mojej szefowej - ale nie mogę ich zadać bo jej nie ma...znów będzie koło południa albo i lepiej...a ja nie mogę pracować zanim ona nie wyjaśni co i jak....więc pewnie znowu szykuje sie długi dzień:-/
malamarta
21 września 2012, 10:07Fajny przepis na obiad:-) Dobrze, ze sobie pospalas...czasem trzeba!
flowerfairy
21 września 2012, 09:57Ja też lubię Kamis ale ostatnio mama mi dała mieszanki przypraw Kotany (chyba tak to się pisze), nazywają się "Pesto" i są rewelacyjne :) polecam :)
wikieliwero
21 września 2012, 09:39hehe ja po pracy tez byłam wczoraj zmęczona. Położyłam się spać :D Obudziłam się o 18:40 a na 19:30 trening. :D To się jeszcze zastanawiałam czy iść spać dalej i odpuścić czy nie. Ale wzięłam się w garść bo to dla mnie przyjemność :D nawet ten boks :P i pojechałam :D Ale jak wróciłam :D to dzisiaj rano do pracy bym zaspała :D
Edzia.slupsk
21 września 2012, 09:22...czasami organizm po prostu się domaga regeneracji i nie ma siły na to