No, wczoraj byłam grzeczna, zero słodyczy, dobre jedzonko, woda itp. organizm wraca do siebie po weekendzie. Może jak będę grzeczna przez kolejne dwa dni to waga mnie wynagrodzi jakimś spadkiem? No a co dziś mamy w jasłospisie?
Śniadanie
Jajecznica z 2 jaj z dwoma kromkami chleba chrzanowego niestety ukroiło mi sie 95g, blee...
2 Śniadanie:
Jabłko
Obiad:
autorski
Pierś z kurczaka wysmarowana zielonym pesto, smażona bez dodatku tłuszczu. Do tego kalafior 0,5 kg, no i jeszcze sosik do mięska z jogurtu naturalnego z dodatkiem pesto i pieprzu ziołowego i oregano. Zobaczymy czy będzie smacznie.
Podwieczorek:
Serek wiejski + pomidor
kaszka ryżowa na mleku 2%
Kolacja:
Cukinia z jajkiem na patelni w formie placuszka, omletu. Nieważne jak to nazwać, dobre było
Sporty: ABT + TBC z brzuchem = 120 min.
Jest już lepiej bo od jutra 5 dni wolnego, odpocznę no ale jeśli chodzi o jedzenie, to na wyjeździe pewnie będę jeść jak opętana, śniadania mam zamiar jeść zdrowe i w ogóle, ale na wycieczki będą pewnie jakieś kanapiury, a na obiad aż się boję pomyśleć hiehie
meangirl16
14 sierpnia 2012, 15:04Hehe to damy go za kratki, ze mnie jeszzce piwem tuczy ;) bedzie dobrze, milego wypoczynku ;)
Paulina.M28
14 sierpnia 2012, 13:36Mi by się też przydał odpoczynek...ale musze na niego poczekać...jeszcze dwa tygodnie..:)
Madzik2244
14 sierpnia 2012, 13:23zmieniłam specjalnie zastanawiałam sie nad tym cukierkiem i nad płynaca czekoladą ;D
Madzik2244
14 sierpnia 2012, 12:20hihi czemu lubisz żelki;>??
Agnik13
14 sierpnia 2012, 11:59Hahah dobry obiad ! :) Jakbym była na takim poziomie wagowym jak Ty to : JADŁABYM :P :D ::****