Dzisiaj poszczę. Czyli jem 500 kcal z diety 5:2. Na śniadanie zjadłam 2 tekturki z dekoracją z warzyw , szynki i sera żół. Na dr. danie były 2 jabłka a na obiad będzie sałatka z serem białym. Na kolację zjem jajko. Muszę jakoś wytrzymać. Moja waga ostatnio wzrosła o półtora kg:(
Ruszać mi się nie chce.
Rzuciłam palenie i strasznie mi się chce jeść... Jak to powstrzymać? Tylko regularnością posiłków. Jutro jem normalnie:)
katy-waity
29 marca 2015, 15:47ta dieta nie ma sensu..
McOlussska
28 marca 2015, 17:59500 kcal to zły pomysł, ja po takim czymś rzuciłabym się na jedzenie i efekt byłby zupełnie przeciwny do zamierzonego... :(