Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(
15 listopada 2011
No i wściekne się tyle sie napisałam i mi wcieło wpis wrrrrrrrrrrrrr zaraz kogos pogryzę dosyc ,że przed @ jestem wsciekła na wszystko i wszystkich to jeszcze ten wpis .Sama ze soba nie mogę wytrzymać , a @ dopiero w przyszłym tygodniu wrrrrrrrrrrrrr. Głodna jestem jak wilk z lodówki bym nie wychodziła moze przez to jeszcze moja wsciekłość się potęguje ,bo nie moge zjeść tego co bym chciała .Od tygodnia pije czerwona herbate na przeczyszczenie i jestem nia rozczarowana pierwszy dzien tylko ladnie zadziałała , a tak nadal mam zaparcia nienawidze miec zaparcia czuje sie wtedy taka gruba i ociężała.
Jabluszkowa
15 listopada 2011, 13:39Rozumiem Cię, też chodzę cały czas rozdrażniona i jeszcze kilka dni muszę wytrzymać. Na zaparcia polecam otręby. Dorzucaj sobie łyżeczkę otrębów do musli, jogurtu czy czegokolwiek innego. Mają dużo błonnika.