Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Końcówkowourlopowei i pourlopowe zamieszanie...

2 września 2009

...spowodowało moje czasowe zniknięcie z Vitalii. Ale jestem. Jakżeby inaczej ;)
Odezwę się asap :)

Buziaki pracowo-deszczowo-uśmiechnięte :)

WooHoo
8 września 2009, 11:34

dogada się na pewno, gorzej z kotami... Beagle to wlaśnie rasa strasznie chroniąca dzieciątka... Stąd wybór eMcia ... ona cos mi chorucje, patrzy się na mnie tymi brązowymi oczkami jakbym jej krzywdę robiła... chyba tęskni za swoim rodzeństwem... :/ dziieeeki z a info o porodzie, podniosłas mnie na duchu...!! dzidzia będzie w przyszłym roku... mam jeszcze 4 miechy, potem zaczniemy się starać....!!!
juniperuska
6 września 2009, 20:00

Wspaniałego tygodnia i mam nadzieję, że zamieszanie pourlopowe juz opanowane i teraz panuje już błoga spokojność urozmaicana szaloną niespokojnością;-) <img src="http://tmp1.glitery.pl/text/248/43/1-causkiod-juniperuski-5621.gif">
ducia
2 września 2009, 13:29

nie mam na nic czasu: praca na pełen etat, urlopwykorzystany tuz po macierzyńskim, 9 miesięczniak ząbkujący w nocy na głowie i budowa domu. lepiej już chyba być nie może, aha jeszce w międzyczasie rozglądam się za nową pracą.
ducia
2 września 2009, 13:22

co za niesubordynacja!
gachew
2 września 2009, 12:29

po urlopie...ja ciągle przed lalala :) Powodzenia pracowo-deszczowo-uśmiechniętego :)...i pysznej kawki a' la wytrzeszc ;)

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:Końcówkowourlopowei i pourlopowe zamieszanie...