W robocie dziergam korekty VAT
Byłam na solarium wczoraj. Czwarty raz. Już nie świecę w ciemnościach, hy hy :) Ale i nie zrobiłam sobie pawianowego tyłka. Jest dobrze :) Z owego solarium bardzo zadowolonam, bo i łóżka solidne, z nowymi lampami, bo przyspieszacze niedrogie i działające i obsługa kumata ("no na 10 minut to ja pani na pewno nie wpuszczę - 7 minut może być? no dobrze, 8, ale nie więcej").
Przypałętał się do nas rano kot. Albo kotka :) Nie uciekało to-to, leżało uśmiechnięte najpierw na tarasie, później w trawie. A obok leżał Mietek :) Antoś nie uciekał - jeno dosyć ostrożnie obchodził. Wystawiłam miskę z suchym żarciem za furtką, ale zdążyło to-to sie oddalić. Nie wiem, czy wróci - może to czyjś kot, tylko wpadł "do znajomych"? Może tak jak Mietas łazi po okolicy? Co prawda bez obróżki, ale dosyć ufne to-to było, nie spiżało w podskokach. Podobne to Antosia, tylko nieco bardziej okrągłe. Więc w razie niemca będziemy mieć trzy koty. Albo gromadkę, jeżeli to kotna kotka...
Zmykam, bo nic więcej mądrego nie wymyślę ;)
Zwłokowate buziaki!
jamadziaw
22 lipca 2009, 19:52Ja też świeciłam w ciemnosciach i postanowiłam to zmienić. Teraz juz nie jest tak źle. Pozdrawiam!
calineczkazbajki
22 lipca 2009, 15:24na dobry sen niezawodna jest medytacja ,,,
WooHoo
22 lipca 2009, 13:03wpadl sobie kot w gosci, najadl sie i poszedl.... Odstaw te wszystkie kofeinowe badziewia Magda, ja musze z Toba powaznie pogadac o higienie snu chyba.... :*
SzukajacaSamejSiebie
22 lipca 2009, 12:03a moze to ktorys przyprowadzil sobie narzeczona;>? he he:) moj pies tak robil:P przychodzila do niego panna, lezeli sobie na trawniku a pozniej sobie szli:) smiac mi sie chcialo z niego:>
kitkatka
22 lipca 2009, 11:52Kup sobie BENOSEN na spanko i weż trzy sztuki a zadziwisz się efektami. Już nie pamiętam kiedy spałam tak dobrze a chemia już też na mnie nie działa. Od 20 lat męczyłam się z bezsennością i nagle jest coś co pomaga i nie truje. Naprawdę polecam.
Nattina
22 lipca 2009, 11:50Moj przyjaciel mówi, że w domu nie może byc wiecj kotow niz ludzi :) i nie zgodził sie na czwartego dachowca. U was trzeci byłby w sam raz :) Zwłokowatośc? hmmm, pogoda Pani.
anekdzbanek22
22 lipca 2009, 11:40powodzenia. spodobało mi się słowo zwłokowate:)