Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Alkohol jest dla ludzi...


...ale dla ludzi mądrych (jak mawia moja Mamusia) - a ja się do takich nie zaliczałam last night, oj nie :) Zniszczyłam się wczoraj, to dzisiaj mam za swoje. Zapomniałam już, jak działa "syndrom dnia następnego", ajejej. No i dieta... Jaka dieta?? ;) Ale wiecie co?

Warto było :):):)

Buziaki niedzielne :) Ostrożne i ciche buziaki. Pan Kac jest wyjątkowo brutalnym dziadem...

PS. Dziewczyny, ale afterkowe szaszłyki i bakłażany BYŁY dietetyczne, co? :D

  • shpd01

    shpd01

    9 lutego 2009, 21:30

    to ja trzymam kciuki za "towarzystwo brzuszkowe" ;)

  • kilarka2

    kilarka2

    9 lutego 2009, 20:55

    i w ten sposób każda Magda z Wrocławia z tego mieszkania ma swoją parę do ćwiczeń ;) no to czekam na raport ile dałaś radę :) na godzinę nie ma co się umawiać, jak to robią dziewczyny, bo nie damy rady po prostu. Ale na codzienny raport i owszem :) buziak

  • kilarka2

    kilarka2

    9 lutego 2009, 20:34

    no ja dziś skromniutko - 200 szt (wczoraj było 400 ;)). To jesteśmy dziołcha umówione - nie można odpuścić brzuszków bez solidnego usprawiedliwienia. Stoi umowa?:)

  • kilarka2

    kilarka2

    9 lutego 2009, 19:16

    Madzia, Mała prawdę napisała - mój plan na ten miesiąc to nacisk na brzuszki :) dziś wezmę się za nie dopiero ok. 20, wcześniej dziś nie dało rady, normalnie to pewnie będzie max.19. Co Ty na to? podejmujesz "rękawicę' i brzuszkujesz w duecie?:)

  • Donnka

    Donnka

    9 lutego 2009, 16:08

    Cierp ciało.... Ale dziś juz pewnie jest dobrze...Gratuluje ogromnie wagi, jestes niesamowita.Jak tak dalej pojdzie, to 1 kwietnia wrócisz do firmy chudsza niz przed ciążą...Kopareczki pospadaja, buzka

  • shpd01

    shpd01

    9 lutego 2009, 06:03

    Jeśli możesz ćwiczyć bliżej wieczora, to może spróbuj Kilarkę namówić - ona ostatnio dzielnie brzuszkuje :)

  • codziennaja

    codziennaja

    8 lutego 2009, 23:02

    Dzieki, nigdy jakos sobie tym wczesniej glowy nie zaprzatalam (w nielicznych wypadkach bralam tak jak ty wage na sucho), ale po ugotowaniu dzisiejszej porcji zdebialam. Nie dosc ze czlowiek na diecie i tak malo je, to sie okazuje ze moze je o polowe za duzo ;) Pozdrawiam serdecznie! Zosienka pomogla mamie na kaca? ;)) M.

  • Koncowa

    Koncowa

    8 lutego 2009, 22:20

    mnie kac trzyma, mam cały dzień mega zgon, niech to się już skończy, ale fajnie było :)

  • shpd01

    shpd01

    8 lutego 2009, 21:24

    no to przynajmniej tyle, że warto było :) z resztą się nie dziwię - w takim towarzystwie nie mogło być inaczej :) a panu Kacowi już podziękujemy i niech sobie idzie gdzieś indziej ;)

  • siupacabras

    siupacabras

    8 lutego 2009, 21:15

    Grunt , ze przed Panem Kacem bylo milo . Narka .

  • kilarka2

    kilarka2

    8 lutego 2009, 20:18

    to ja po cichu buziaka zostawię i tup tup idę dalej, żeby Ci tu nie hałasować ;) :*

  • dorisiatko

    dorisiatko

    8 lutego 2009, 19:53

    jak ja to mowie taki reset jest potrzebyny od czasu do czasu :) szybkiego powortu do zdrowia ;) co do mojego odchudzania. Kurcze chodze na cwiczenia, jem regularnie i malo kalorycznie - a jakos idzi mi jak po grudzie. Ostatnio 0,5 kg na tydzien. wiec sie pocieszam ze idzie w dol to najwazniejsze ;)

  • anikagliwice

    anikagliwice

    8 lutego 2009, 19:32

    To ja nie tupiąc i po cichutku pozdrawiam wieczornie :)

  • gudelowa

    gudelowa

    8 lutego 2009, 18:22

    były dieteczyne ... choć ja już nie do końca byłam w stanie przyjmować pokarmy .... buziaki ig

  • Pigletek

    Pigletek

    8 lutego 2009, 17:41

    I to tak porzadnie. No i od tamtej pory jestem bardzo mądra na imprezach :)

  • ika107

    ika107

    8 lutego 2009, 17:34

    wazysz tyle ile ja chcę ważyc, gratuluje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.