Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PS. A oprócz rurek marzy mi się...

kup ;)) warto sobie sprawiać mały przyjemności ;)) dziękuję za radę ;)) na pewno zetnę włoski jeśli zrzucę te zbędne 15 kg :P będzie mi lżej... hehe.. PS też nie mam grzywki :)) pozdrawiam!!

dałaś mi kiedyś spróbować jak u Ciebie spałam, w zielonym pudełku, super był i jak pachniał...

jeszcze nie wiem...nic nie wiem

kup sobie kup. bo chudziutka jesteś i będą na tobie idealnie leżeć!! dziękuję za komentarzyk, miłego popołudnia :)

Ja z imionami nie miałam problemu: Adaś i Pola. Do czasu tego głupiego snu. Ale po namyślę doszliśmy do wniosku, że jednak nie damy Pola. Jakby, rzeczywiście była nieszczęśliwa.... to miałabym wyrzuty sumienia... Wierzę, że bliscy nam zmarli czuwają nad nami....

Po prostu Pola, ale chyba jednak zmienimy....Nie wiem na jakie??? Marzenia całkiem realne ;)))

hehe , nie widzizalam poprzednich wpisów ale widzę, że wszystkie mamy podobną reakcję... hihihi

wszystkie sześc? hihi...kup sobie, zasługujesz na to... ;)

no właśnie wszystkie 6?:)

a pewnie a co tam!