Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezgłos...


...ewentualnie zmysłowy bas (alt u kobiet ;)). Tudzież czarowny skrzek ;) Takie dźwięki obecnie wydaję z siebie. Szeptanie boli bardziej i nie sprawdza się podczas rozmów telefonicznych, he he ;) Chyba zafundowałam sobie zapalenie krtani, bo boli mnie gardło pio-ruń-sko. Nic to - przejdzie :)



Wczoraj byłam w Invikcie - lekarz pokazał mi na USG miejsce po moim jajku ;) Pozytyw - mam owulację, jajeczkuję, pęcherzyki pękają :) Negatyw - niezaciążonam w tym cyklu. Nic to - w końcu się uda :)



To, że jestem zwłoki, nic nie kumam i chce mi się spać to taka oczywista oczywistość, że zastanawiam się, po co to w ogóle piszę :)

Wracam do papierzysk. No i chyba trzeba zjeść śniadanie, co? :) Wchłonę jogurcik, gładki on - nie będzie "haczył" o gardło...

Pozdrawiam w języku migowym :) http://www.migamy.za.pl/czesc.swf 

 

  • maryna38

    maryna38

    26 października 2007, 12:31

    tę windę co to jedzie do góry!!!!fajnie poczekam aż do mnie dotrze:)))

  • 7051953

    7051953

    26 października 2007, 12:19

    i życzę samych "pozytywów zdrowotnych"; nie tylko "gardełkowych" ! Pochwalę się: zapisałam się na 3.mies program gubienia nadwagi w Klubie Grubasa; mam nadzieję że tam w końcu pocwiczę, więc i efekty jakieś może będą szybciej... Co do innej sprawy; wiele razy słyszałam już, że gdy czegoś tak bardzo pragniemy, to jakoś tego nie ma, nie możemy doczekac się a gdy damy trochę na luz - od razu jest... Zawile wyszło, ale wiesz dobrze "co autor miał na myśli" no i jak tu dac na luz, gdy tak bardzo, bardzo chcemy...Trzymaj się; życzę Ci powodzenia w tych najważniejszych "chceniach". W niedzielę u mnie znów kontrolne ważenie - brrr, wspomnij.. - Barbara

  • ako5

    ako5

    25 października 2007, 20:35

    Moja wychodzuna do nieprzyzwoitosci mej zazdrosci kolezanko!!!!! Młoda jestes , masz jeszcze czas...mniej o tym mysl, a samo pzryjdzie... Buziaki Ala

  • asiak250

    asiak250

    25 października 2007, 13:51

    No to zdrówka! jak to mówią ;D

  • gudelowa

    gudelowa

    25 października 2007, 11:49

    ja to wiem i powtarzam od zawsze! jako sztandarowy mój przykład stawiam TĄ moją koleżankę co to nie mogła zajść w ciążę i poroniła itp. a jak adoptowała i dziecka już więcej nie chciała ... czyli seksiła się z mężem bez obciążeń to zaszła w ciążę! no i przykład mojej siostry co to rok starała się o dziecko a jak uznała, że chwilowo przerwa bo ślub itp. to w ciążę zaszła!!! więc będzie dobrze uszy do góry. i kuruj się proszę!!! buziaki ig

  • niunia305

    niunia305

    25 października 2007, 11:46

    Życze szybkiego powrotu do zdrówka:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.