...a jakże :) Po wygibasach na "dęsflorze" ofkors :)
Teraz ruszam się, jak paralityk albo zgrzybiała staruszka ;)
To jest obraz Bruno Schulza "Przygarbiona staruszka z laską" (oryginalny tytuł jest cyrylicą i zamiast nazwy wklejają mi się "?????" Fot. Jerzy Gumowski / AG, znalazłam go na stronie http://www.brunoschulz.org/freski.htm
Z rzeczy mało istotnych na dziś a jakże mnie cieszących - kupiłam sobie w końcu czarne buty do użytku codziennego. Mi się podobają, WSzPM twierdzi, że to są kierpce z okrągłym noskiem ;)
Zmykam poleniuchować :)
Buziaki :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szczuplainaczej
4 września 2007, 17:13Ja nie mam z kim densować- mąż nie lubi(jedynie na weselach tańczy),a koleżanki nie chodzą , bo nie lubią dyskotek:(
Pigletek
3 września 2007, 16:12Ja lubię zakwasy. Wiem, ze mięśnie się napracowały :D. A jak tam koteczki ?
codziennaja
2 września 2007, 21:01Szkoda, ale moze nastepnym razem sie uda. Pierwsze wrazenie po spotkaniu spisane. Pozdrawiam.
ako5
2 września 2007, 18:46Najwazniejsze ,ze zabawa była udana:)))
gudelowa
2 września 2007, 18:16po lansie są najfajniejsze ;) a dzie tak balowałyście ?? buziaki ig
Antonio12
2 września 2007, 17:51miałem Ci cos poradzic jak zakwasy zlikwidowac ale doszedłem do wniosku ,ze może to bedzie Twój nastepnywatek , wiec sie wycofałem z tego pomysłu . P.S. nie wiem co tak kolezanki żałuja Ciebie tak -wszytko : tzn. zmeczenie i zakwasy masz na własne zyczenie :):):) - przeciez nie załujesz lansowania i jeszce NIE JEDEN RAZ bedziesz walczyc z zakwasami:):) -odpoczywaj :):)
calineczkazbajki
2 września 2007, 17:02<img src="http://www.fatty.pl/data/katalog/produkty/duze/120_1173955648_515337.jpg">