Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam!


Oj ale jestem lewa! I oczywiście, że wymiękłam znowu! Moje żarcie rozpoczeło się późnym wieczorem i skończyło dzisiaj popołudniu. Wszystko przez to, że znajomi mi się wbili na noc, i przyniesli ze tobą tone popcornu i innych okropnych tuczących, pysznych rzeczy, a że oglądaliśmy filmy do poźna to wstaliśmy też późno i dalej jedliśmy, i znowu jedliśmy...nie wiem ile zjadlam kcalorii, tysiące!!!! Ale mnie wybili z rytmu

Jednak musze zaznaczyć, że już od ok 16:00godziny nic nie jadłam, dotego ćwiczyłam godzine. Już do szpagatu dzisiaj mi braklo z 4cm, już prawie:) POza tym zauważyłam, że moje napady teraz ograniczają się do jenego na tydz, a kiedyś jak mnie napadlo, to potrafilam caly tydz się objadać, zanim się znowu zmotywowalam do odchudzania, a jak już bylam tak mocno zmotywowana to średnio mi napady wypadaly co trzy dni i wtedy się dwa dni objadalam. Czyli jednak jakieś postępy są:) Od jutra znowu zaczynam, być może ze zdwojoną siłą, bo widze, że schudłam i że jestem w formie, kondycja jest dwa razy lepsza i chce mi się ćwiczyć.

Tak więc walcze dalej i jutro ważenie, kurcze mogłoby na wadze tak z 1kg mniej, bo jak zobacze, że nie schudłam nic to pewnie doznam szoku i będe się beznadziejnie czuć. Chociaż po tym żarciu to nie wiem czy mam na cokolwiek liczyć.


Jak myślicie, jak zjadlam kilka tys kcalorii i od 16:00 nic nie jadlam, i ćwiczyłam, i pewnie pojde spać za 2-3h to przytyje duzo?????

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    23 stycznia 2008, 22:19

    wiesz u ans jest o tyle dobrze ze nie mamy juz francuskiego tylko ang w 3 kl. znaczyczy sie kazdy ma to co zdaje na maturze. poza tym to do matury mamy czas. zdamy i do tego czasu bedziemy chude:) Ty juz jestes;p zycze jutro powodzenia:*

  • gr0szek

    gr0szek

    22 stycznia 2008, 11:22

    dzieki za wpisik ;) no to rob rob te A6W ;] BO WARTO!POZDRO

  • grubasek25

    grubasek25

    21 stycznia 2008, 19:10

    zgadzam sie z toba wiosna juz tuz tuz i musimy nania cierpliwie poczekac a w tym czasie powalczyc z tymi kilogramami abysmy mogly powitac ja piekniejsze i zdrowsze pa

  • madzia24lena

    madzia24lena

    21 stycznia 2008, 17:21

    po korzystac z życia jeden dzień to w końcu nie dużo gorzej jak bys w padła w ciąg... na pewno już dawno spaliłaś te kalorie :)

  • nusiaczek01

    nusiaczek01

    21 stycznia 2008, 13:32

    dziękuje i miłego poniedziałku <img src="http://img262.imageshack.us/img262/9940/dziecko01pg5.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • mel1980

    mel1980

    20 stycznia 2008, 22:00

    co ja bym dała żeby tyle ważyć co TY:) Ale dobrze, że dbasz o siebie. Ja w Twoim wieku ważyłam 48kg:) A teraz... Buziaki! I trzymam kciuki:) <img src="http://img338.imageshack.us/img338/8915/51fq9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • WeakGirl

    WeakGirl

    20 stycznia 2008, 21:28

    Nie martw sie nie opuszcze vitali chociazby dlatego zeby Cie pilnowac kochana. E tam czasem trzeba sie oderwac od diety na rzecz dobrej zabawy. Jestesmy mlode wiec trzeba korzystac z zycia:)no ale skoro juz zabawa sie skonczyla to jest juz czas zeby troche zacisnac pasa i wrocic do dietki. Powodzonka kochana. Oby te napady trzymaly sie od Ciebie z daleka.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.