Udało się!!!!!!!:):):):):):):):) Wytrzymałam ten pierwszy okropny dzień:) Czuje się świetnie. Szacuje, że wczoraj zjadłam ok1100kcal, ale zrobiliśmy sobie ze znajomymi wczoraj seans filmowy, na szczęście seans był u mnie, i miałam tylko w domu płatki z owocami, reszte sałatki z tuńczyka, i kilka mandarynek które zjedliśmy tak ok 1:00 w nocy, ale spać poszliśmy o 5:00 rano, poza tym te filmy to horrory były, to chyba troche spaliłam kcal w nerwach.
A tak z innej beczki to wczoraj, poszłam z koleżanką do babci, żeby zwalić jej węgiel:) hehe specjalnie w ramach ćwiczeń, ciekawe ile sie przy tym traci kcalorii, i dałyśmy rade w godzine, a było tego 1,5tony. Dzisiaj mam zakwasy wszędzie!!!! A wczoraj po wszystkim to byłam tak mokra!!!!!!! włosy chyba do połowy, juz dawno tak sie nie zmęczyłam, a dzisiaj mamy w planach przejść sie jakieś 16km.
Już rano jak wstałam, to zauważyłam, że schudłam <jupi> poważnie aż mi spodnie spadają, chyba zaraz przymierze dla pewności moje stare jeansy. Ale na wage nie staje!!! postanowiłam, ze się zwaze dokladnie po tygodniu odchudzania, i jest mi ciężko za każdym razem kiedy wchodze do łazienki, normalnie zawsze sie codziennie ważyłam.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was!:*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kosza454
1 stycznia 2008, 16:17masz rację damy radę.... choć ja już 1 dzień zawaliłam... zjadłam piernika, no cuż zostało jeszcze 11 dni w roku w których mogę pozwolić sobie na słodycze, wiem że będę oszczędzać bd te dni ;) trzymam kciuki i pozdrawiam ;)
WeakGirl
31 grudnia 2007, 01:46Ah jaka ty pracowita. Szacunek:) Ciesze sie ze jest tutaj ktos kto mnie chyba w miare rozumie. Tez zawsze bylam szczuplutka a mimo tego moja skora juz wtedy palatal mi figle. A teraz to juz wogole maskara. No ale ciesze sie z twojego sukcesu. Jupi :~)
patrycja55555
30 grudnia 2007, 20:06No to juz niedługo studniówkę masz ...eh czas leci. Gratulacje..że schudłaś:) Też muszę odłożyć wagę na bok ..i sobie obicuje że będę raz w tygodniu wchodzić na wagę...
Mariba
30 grudnia 2007, 13:45gratuluje sily woli. Sprawdzilam ze przy ODRZUCANIU SNIEGU spala sie przez 1 godz. 462 kcal. Nie wiem czy to mozna porownac z weglem, ale bylo nie bylo jest ciebie troszke mniej! pozdrawiam Mariba