Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Buuuuu!!!!!¡!!!!!!!


cały dzień tak ładnie szło,a wieczorem dopadlam do cukierków owocowych i ciastek i du..a blada...jutro pokuta echhh,  nikt nie mowil że będzie łatwo ale nie poddaje sie

  • LaStella85

    LaStella85

    27 stycznia 2016, 21:51

    Ja przed dietą, oddałam wszystkie słodycze znajomym, żeby nic w domu mnie nie kusiło.Ze mną jest tak dziwnie, że sama słodyczy sobie nie kupię, ale jeśli ktoś z domowników przeniesie czekoladę/ciasto/cukierki do domu to wtedy nie mogę im się oprzeć i jem. Teraz już wiedzą, że jest zakaz przynoszenia słodyczy do domu i jeśli chcą jeść to w pracy/kawiarni :)

    • magda3975

      magda3975

      28 stycznia 2016, 06:52

      No wlasnie, u mnie są dzieciaki, wyłożyłam na talerz, podchodzilam, podchodzilam i zrobiło się pusto na talerzu a pełno w brzuchu

  • beaataa

    beaataa

    27 stycznia 2016, 21:26

    Spalić to może być technicznie trudno. Polecam polać płynem do mycia naczyń.

  • tara55

    tara55

    27 stycznia 2016, 21:20

    Ja też tak mam czasami,eeehhhh....ale nie poddawaj się.!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.