Nie wiem co napisać. Nie ćwiczę, to na pewno. Mam angine, coreczka tez temperatura. Ale to nic. To przejdzie.dzis cały dzień lepilismy pierogi, karp, makowce się robiło. Strasznie nam wszystkim ciężko, tylko dzieci miały frajdę, bo choinka i Mikołaj tez był. Torebki pełne slodyczy, oprócz prezentów, wiec się cieszyli. Jak łamalismy się opłatkiem, to mnie tak gardło ścisnelo przy wymawianiu zwyczajowego: dużo zdrowia.Bo nikt już nie daje nam nawet tygodni, tylko kilka dni.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MagaGo
14 grudnia 2014, 17:53Dziękuję bardzo za wasze komentarze i serdeczność, teraz się nam bardzo przyda. Wigilia nam się cudnie udała, nawet zszedł na dol i siedział z nami przy stole, nie dał rady nic zjeść oprócz opłatka, ale widać było ze cieszył się z tego, że wszyscy razem jesteśmy. Nadal nie mogę uwierzyć, jak szybko choroba może zniszczyć człowieka, niecałe 6 miesięcy jak się dowiedzieliśmy.
Stokrotka70
14 grudnia 2014, 12:54O Boże! Ale mi się smutno zrobiło. Próbowałam znaleźć odpowiedź co się dzieje w twoim pamiętniku. Nie znalazłam:(( Dlaczego robicie Wigilię wcześniej?