Dziś znów był taki dzień surrealistyczny. Pokój pełen ludzi sukcesu, którzy patrzą się na mnie gdy zadaja pytanie. Tak jakby ie wiedzieli, że znów nocy nie spałam, cały ranek ryczalam z nerwów i no przecież, nadal nie schudłam. A oni się mnie pytają, jak zarobić kolejny milion i notują pilnie, co im odpowiadam.
Tylko, fakt, oni nie wiedzą, że jestem taka popaprana.
Ja wam mówię, marnuje się przy zmienianiu pieluch po prostu. Światełko w tutunelu moja perełka nareszcie wychodzi z pieluch:)
szyszunia0803
26 listopada 2014, 16:29Czym sie zajmujesz jesli moge zapytac
MagaGo
23 listopada 2014, 22:48Ewelina, mam koleżankę, która powiedziała, że spotkamy się za 3 miesiące, jak ona schudnie:) moja dieta padła Totalnie, tzn posiłki dietetyczne plus tona slodyczy;) ale dziś już byłam na basenie, powoli wychodzę z choroby wiec jutro zaczynam steperek. Juz się pogodził z myślą że 6 w tym roku nie zobaczę, mimo że tak bardzo chciałam. ..ale 8 kg przez rok nie zrzucilam, to przez miesiąc tez pewnie nie dam rady! Jak zarobic..założyć bloga, na którym uczyć innych czegoś. Od robienia zielonych smoothie, do dziergania na drutach... blogi są świetnym początkiem dla zarabiania przez neta.
Ewelina1104
22 listopada 2014, 15:11Wiesz co ja jak spotykam znajomych to zawsze ich unikam bo mam wrazenie ze patrza na mnie i mysla " ja pier.... Jak ona wyglada? Wogole nie schudła" ale zawsze sobie mysle ze jak fajnie bylo by ich spotkac juz po metamorfozie i widziec ich miny i wiedziec jak ich zrzera ze taka zmiana :) głupie a jednak. Zobacz ile ty zmęczy ogarniasz :) a tak pozatym to mogla bys sie podzielić informacjami co zrobic by zarobić a sie nie narobić ;)
MagaGo
20 listopada 2014, 19:56Dziękuję Krulisia, dodałas mi otuchy! Mi się zawsze wydaje, ze nie daje rady. A potem rozmawiam z innymi... I wcale nie jest tak źle. Fakt, że w tym tygodniu mąż sprzątal, gotować i dzieci założył i odbierał. Ogromna różnica. Powoli wychodzę z chorobska, dziś pół dnia w łóżku, bo jutro konferencja cały dzień i musiałam siły zebrać. Odebrałam córeczkę od niani, na karmiłam, wypracowała mundurki do szkoły dla synka, pranie zrobione, naczynia zmyte... jeszcze tylko prezentacje slajdy dokończyć, jak pójdą spać. Jak tak wymienię, to wygląda dużo:)