Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w poniedzialek dobilam do 72kg:(


ta moja dieta na pol gwizdka tylko sprawia, ze tyje. we wtorek rano po poniedzialkowych obzarstwach, dobilam do 72kg. i od tej pory dzielnie sie trzymam. w sierpniu przytylam 4 kg sie odchudzajac na niby. 

porazka.

juz 3 dni trztmam diete i duzo chodze, nie cwicze specjalnie, ale np do parku na pieszo pol godz z dziecmi, w dwie strony to godz. prawie caly dzien chodze i staram sie byc aktywna, bo wiem,ze moje cw nic nie daja. b


Bylam dzis na basenie z synkiem, myslicie ze 2 godz w jacuzzi patrzenia jak on bryka, liczy sie jako cwiczenia?:) dieta ok, jakos trzymam moje 1800. jak zejde ponizej, to bol glowy, zawroty i od razu wiem, ze za malo jedzenia. wczoraj 3 godz marszu plus wozek, wiec nie cwiczylam. dzis po tym basenie +40 min marszu bylam taka wyzeta ze zasnelam po poludniu. potem w ramach ruszania tylka do sklepu poszlam. teraz przede mna perspektywa albo skakanki 15min albo 40min steperka i zadnego mi sie nie chce. no i robilam porzadki i wpadla mi puszka maku z krotka data, wiec pieke makowca sobie na kolacje.... oby nie zjesc calego, bo uwielbiam.


  • borufka007

    borufka007

    30 sierpnia 2013, 16:39

    myślę sobie, że może czas znaleźc jakas diete, gdzie nie będziesz musiała się tak katowac. Myslałas może o diecie PALEOLITYCZNEJ? wiecej możesz o niej poczytac na tlustezycie.pl Ja ja stosuje, w miesiąc schudłam 3kg (moze to nie ejst jakoś mega duzo, ale zdrowo na pewno) do tego mam świetne wyniki krwi, i o 10cm mniej na obwodach... zastanów się,a jakbys miała pytania, to pisz. chetnie Ci podeślę, listy produktów, albo przydatne wskazówki :)

  • waga79

    waga79

    29 sierpnia 2013, 23:19

    znam ten ból, bo ja też tak jakoś na niby i waga przez to na plus:( ale wierzę że damy radę, bo z każdej porażki wyciągamy konsekwencje

  • Babsztyl_22

    Babsztyl_22

    29 sierpnia 2013, 22:26

    Oj kobietko.. ja widze ,że chciałabyś mieć ciastko i zjeść ciastko.. Odchudzając się na niby kogo chcesz oszukać siebie czy kogoś? Przecież robisz to dla siebie. Nie dla innych dla siebie dla swojej satysfakcji. Widze ,że masz tak jak moja babcia. Walczy jak lew a pada jak mucha. Też tak mam momentami ;) Przemyśl to i do dzieła! MŻ i do przodu :) Powodzenia!

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    29 sierpnia 2013, 21:34

    ale juz jakies sukcesy sa (pasek postepów) wiec mzoe to 'chwilowy" spadek sił..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.