Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przytylam zamiast schudnac


wlasnie sie zwazylam, pelna nadziei no bo odmawiam sobie tylu rzeczy i cwicze na skakance, plus spacery zamiast autobusu itp. 
i co?
wielkie nic.
przytylam kilogram!
wiem, ze mam kilka dni przed @ ale i tak przygnebia.

wczoraj nie skakalam, bo zle sie czulam, ale zrobilam pol godz steperka i mialam pol godz marszu pod gore plus godzina spaceru. 

dieta szkoda gadac, znow 2500kcal,njagorsze ze ok 1000 to z ciasteczek owsianych z mlekiem skondensowanym ktore robilam dka synka....

ostatnio ogladalam program Secret Eaters, gdzie babeczka nie wiedziala czemu nie chudnie. filmowali ja przez tydz i sie okazalo, ze ok 800kcal dziennie ekstra zjadal probujac i smakujac potrawy ktore gotowala dla rodziny, tu kes tam lyzeczka sosu:)
ja chyba tez tak mam:)



  • mika75

    mika75

    14 maja 2013, 02:42

    to napewno @ i nie masz sie co przejmowac, wroc do diety i rob swoje a cierpliwosc bedzie wunagrodzona

  • poziomka1905

    poziomka1905

    14 maja 2013, 01:00

    kiedy czlowiek zaczyna cwiczyc to i woda stoi i miesnie puchna itp. do tego zbliża się @@@!!!! kochna na bank waga spadnie jak tylko woda ruszy! tylko mi sie nie łam i nie poddawaj, ale dokładnie przelicz co zjadasz bo najczesciej myslimy ze mniej, dlatego ja waze wszystko co zjadam i choc tak malenko na talerzu, zwlaszcza weglowodany itp. to kalorii sporo! ciasteczka owsiane 1000 kcal to faktycznie beda zalegały.. niestety to spora dawka cukru, a ten przemienia sie w tluszczyk wiec teraz cwicz cwicz cwicz! nie ma ze boli! trzeba pokutowac! ja ostanio wiecznie pokutuję bo wpadki sa :( a za 6 dni w Polsce u mamy to już widze co bedzie! fruwać bedę musiała cholera, no chyba ze dietke sobie odpuszczę, no ale nie moge, bo dominikana sie zbliża :( buziole i miej gdzies moje dobre rady bo nie kazdemu pasuja! rob co dla ciebie najlepsze kochana!!!! buiolki !!

  • MagaGo

    MagaGo

    14 maja 2013, 00:18

    Dziekuje pieknie za wasze komentarze, podniosly mnie na duchu:-) dzis skoczylam 500! Zeby nie bylo 0:)

  • Irminkaaa

    Irminkaaa

    13 maja 2013, 23:05

    Pewnie, że się nie martw. Ja jestem przekonana, że to woda. Też tak mam co miesiąc. Głowa go góry. Zaraz będzie szybki spadek. Zobaczysz:)

  • Grazia1812

    Grazia1812

    13 maja 2013, 13:10

    TAK ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ NIBY WYDAJE NAM SIĘ ŻE JEMY MAŁO A JAK TO PRZELICZYMY TO WYCHODZI GÓRA KALORII,A NAJGORSZE TO TE ZWANYMI PUSTYMI KALORIAMI.ALE GŁOWA DO GÓRY BĘDZIE DOBRZE.

  • wiolcia2121

    wiolcia2121

    13 maja 2013, 09:43

    Moze to rzezcywiscie sprawka okresu. Wszystko sie ustabilizuje jak juz minie @ ;-)

  • Irenka117

    Irenka117

    13 maja 2013, 09:40

    Nie przejmuj się to pewnie woda , ja przed @ potrafię na wadze nawet do 3 kilosów więcej ujrzeć . A w tym co napisałaś coś jest , jak zaczęłam spisywać każdy kęs i przeliczać na kalorie to okazało się , że pożeram ponad 3000 kalorii a czasem nawet więcej i nie dziwota , że w ciągu roku przybyło 15 kilo .

  • Suitslike

    Suitslike

    13 maja 2013, 09:37

    No takie podjadanie tu i tam powoduje, że nie liczymy tego, bo przecież to tylko gryz! a potem się uzbiea tych gryzów n dwa porządne posiłki i człowiek nie chudnie! Nie martw się, ten dodatkowy kologram to na pewno od okresu:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.